poniedziałek, 7 stycznia 2013

Pierwsza noc bez smoczka...

Jestem mile zaskoczona reakcją mojej córki na brak smoka.Wczorajszy dzień tak jak opisywałam obył się bez monia.Tylko dwa razy wspomniała go i tyle.Najbardziej bałam się nocy.Szczerze?Nie było czego się bać:)Ciężko zasnęła,chciała brak monia zastąpić bajkami,ale ją przytuliłam,pogłaskałam i zasnęła.Koło 23 przeniosłam ją do pokoiku i jej łóżeczka ale pospała tylko godzinę i chciała do nas.Nie chciałam jej bardziej stresowac więc przeniosłam i do rana spała z nami.
Dzisiaj tylko rano raz zawołała o smoczek,później cały dzień nic.Wieczorem wypiła mleko,ale spać ani jej się widzi:/ woła monia...i co robić?Zapytałam czy wie co się stało z moniem.Odpowiedziała że piesek zjadł.Pytam czy coś jej przyniósł?Tak puzzle.I koniec tematu smoczka.To znowu bajki.Nie dałam za wygraną.Udałam że śpię:)Powalała się troszkę po łóżku,całowała mnie w policzek i nos.Przytuliła się i zasnęła.Trwało to wszystko max pół godziny.
Nie taki straszny ten brak monia jak sobie wyobrażałam.Ale wiadomo że każde dziecko jest inne.Moje na szczęście w miarę szybko załapało bez większych problemów.
Jeśli któraś z Was planuje w najbliższym czasie pozbyć się smoka to trzymam kciuki.Nie bójcie się.


P.S czy któraś z Was cwiczy z Ewą Chodakowską?Jak idzie?Są efekty?I który cykl robicie:skalpel,killer czy turbo?Co jest najlepsze?

4 komentarze:

  1. Ewe trzeba zacząć ( powinno się) od Skalpela...z czasem ćwiczenia stają się lekkie i można przejść na kolejny etap-killer. itd:)
    efekty są świetne i nie znam nikogo komu się nie udało-pod warunkiem że jest się systematycznym:)

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci dobrze zazdroszczę że Już bez smoczka Twoje maleństwo jest, my na razie Julci odłuczyć nie możemy, w nocy cały czas ma smoczka i go nie wypuszcza, ale za to w dzień wcale jej nie dajemy ;-)
    Pozdrawiam. ;*******

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje. Oby tak dalej a bedzie coraz lepiej :)

    OdpowiedzUsuń