W końcu się zebrałam i zabrałam Zuzię do fryzjera.Dzisiaj.
Bardzo miły Pan założyła Zuzi pelerynkę z Myszką Miki i innymi postaciami z tej bajki (Córcia ich uwielbia,zawsze woła ciosiek!:)),posadziłam ją na kolana a on otworzył szufladkę ze spinkami i jej pokazywał,później przystąpił do działania.
Zaczął od "kaczego kuperka" który się Zuzi mechacił z tyłu głowki,później grzyweczka i reszta głowy.Niunia znosiła to dobrze,dopóki nie doszedł do włosków za uszkami.nie wiem czemu,ale wtedy zaczęła się strasznie wiercić,wyginać i płakać.Więc nie skończył obcinać włosków ale ja dokończę jak troszkę zapomni.Zostały 3 miejsca do ścięcia,dam radę!:P
Oczywiście zachowałam pukielek włosków na pamiątkę,jak to się powinno zrobić po pierwszej wizycie u fryzjera:)
HA!Odkryłam że zdjęcia z aparatu mogę zrzucić kalem usb.Ale zdolniacha ze mnie co?!:/ więc jutro zrobię kilka zdjęć Malutkiej i postaram się wstawić.
Koniecznie muszę zobaczyć nową fryzurę!
OdpowiedzUsuńto czym Ty zrzucalaś zdjęca? karte wyciągałas z aparatu?
tyle roboty:D daj spokoj:D
No my też się wybieramy do fryzjera. A czy wy byliście u jakiegoś specjalnego dla dzieci?
OdpowiedzUsuńkoniecznie!!!!!!!! czekamy na zdjęcia !!!
OdpowiedzUsuńRashly,tak wyciągałam kartę z aparatu ale jak mi się stary popsuł to drugi nie czyta mi tej karty.Ostatnio Paweł musiał wysłać zdjęcie listu mailem i zrzucił przez kabel,a ja myślałam że też nie będzie czytać.
OdpowiedzUsuńgreeneyekitty22,byłyśmy u normalnego fryzjera dla dorosłych który był dorze przygotowany bo miał kolorową pelerynkę dla dzieci i podejście.Tutaj nie spotkalam się z fryzjerami dla dzieci.
dzięki za odpowiedz. powiem szczerze że ten temat mnie męczy, bo Synuś ma już takie długie włoski, a ja sie boję że fryzjer sobie nie da rady - bo Synek strasznie ruchliwy jest:/
Usuń